2009-09-05

17 - TA sobota

Bite 3 miesiące nam to zajęło, ale dotrwaliśmy i dopięliśmy celu! Teraz trzeba było się nam przygotować przed wielkim finałem

Ostatnie chwile jak zwykle w pośpiechu. Ledwo farba zdążyła wyschnąć na znaku. Trzon i trójkąt zagniotłem z aluminiowej blacy, a stopka jest z płyty wiórowej.

Również w ostatniej chwili Emil pojechał do Łomży specjalnie po biało-czerwoną taśmę, którą przyczepiliśmy do szlabanu. Stojak jest z dalmierza, pożyczyliśmy go od taty Kuby, Pana Michała.

Szlaban podnosi i opuszcza się bez żadnego wysiłku dzięki zastosowaniu sporego odważnika.

Tak przygotowani w końcu ruszyliśmy... Stacja, w której Teżewe zwykle stoi znajduje się niecałe 200m od przejazdu kolejowego, na którym rzecz miała zostać dokonana, więc nie napociliśmy się za bardzo.

Było wietrznie, więc zabezpieczyliśmy stopę znaku kamieniami, by przypadkiem nie spadł na jakiś samochód.

Jeszcze montaż szlabanu...

... i jesteśmy gotowi na rozpoczęcie polowania. Teraz pozostało już tylko czekać...

I doczekaliśmy się.... :) W chwili, gdy piszę tego posta film ma już 34851 wyświetleń, co znaczy, że się podobał :) Przez jeden dzień mięliśmy swoje 5 minut na pierwszej stronie na Wykopie, co również jest skromnym sukcesem :]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz